Dzisiaj w końcu doczekałam się kolejnej przesyłki z magazynem "Smakowite Wypieki".
Piszę "w końcu", ponieważ przyszły do mnie numery 16 i 17, podczas gdy w kiosku od półtora tygodnia można dostać numer 18, a pojutrze pojawi się 19. Z tego co wiem, niektóre osoby wciąż czekają na numer 15. Jest to tak naprawdę jedyna, ale za to bardzo denerwująca uciążliwość prenumeraty.
Ten magazyn kulinarny pojawił się na polskim rynku właściwie tuż po tym jak zakończyło się wydawanie "AlePychoty!". Dla mnie był to moment idealny, bo wciąż czułam niedosyt foremek silikonowych ;-)
Co więcej, reklamy zapowiadały trochę inny asortyment, a na brytyjskiej stronie "Baked & Delicious" można było zobaczyć kilkadziesiąt numerów, które tam zostały już wydane. Nad zamówieniem prenumeraty nie zastanawiałam się zbyt długo, zwłaszcza, że wszystkim dokonującym przedpłat wydawnictwo zapewniało 4 prezenty: segregator na kolejne numery, łopatkę do ciasta, puszki na ciastka i co najważniejsze - elektroniczną wagę kuchenną. W odróżnieniu od "AlePychoty!" na prezenty nie trzeba czekać do końca kolekcji - były wysyłane w co drugiej przesyłce i właśnie dziś doczekałam się na ostatni z nich.
Kilka dni temu zdecydowałam, że moją przygodę z prenumeratą zakończę właśnie na tej przesyłce, ponieważ nie chce mi się zbyt długo czekać na kolejne numery kolekcji i wolę spokojnie kupić je sobie w kiosku. Niemniej jednak sama gazeta bardzo mi się podoba i na pewno nie przegapię żadnego z kolejnych numerów. Mam też nadzieję, że edycja wyjdzie poza zaplanowane 40 numerów. W Wielkiej Brytanii kolekcja ma liczyć aż 130 numerów i muszę przyznać, że chętnie przygarnęłabym większość z dodatków ;-) Niestety nie ma możliwość zamówienia numerów z UK z dostawą do Polski, a cena w przeliczeniu na złotówki też nie jest zbyt atrakcyjna. Tak czy inaczej liczę na kreatywność polskich wydawców! :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz